GKS GROBLE - strona nieoficjalna

Przędzel zdobyty krzyczę głośno !!!

Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Janusz Sarzyński, Daniel Chowaniec, Patryk Baran

Jeśli chodzi o mecz to spotkanie pełne emocji coś w stylu uczty dla kibica. Dwa razy w tym meczu przegrywaliśmy i dwie szybkie odpowiedzi. Przędzel pierwszą bramkę zdobył po ładnym uderzeniu z okolic trzydziestego metra, odpowiadamy niemal po chwili, wrzutka z bocznego sektora boiska i Janek "szczupakiem" pakuje piłkę do siatki. Drugą bramkę gospodarze zdobyli po rzucie karnym, po czym odpowiadamy tym samym w polu karnym faulowany był Kusik. Dobrym wykonawcą okazał się Daniel Chowaniec, dokładnym uderzeniem przy słupku pokonał bramkarza, który wyczuł jego intencje lecz nie zdołał wybronić tej piłki. Według gospodarzy karny dla nas był kontrowersyjny, lecz dla nich sędzia podyktował rzut karny w sytuacji gdy piłka była na strzelona z woleja, odległość ok 4 m nasz zawodnik chronił się przed uderzeniem nie było intencji, ręce przy sobie nie było powiększenie powierzchni ciała ale to widocznie nie jest kontrowersyjna sytuacja. Lecz ja nie chcę pisać o kontrowersjach bo zawsze łatwo patrzeć w jedną stronę bo po co??. Trzecią bramkę zdobyliśmy po perfekcyjnym uderzeniu z rzutu wolnego, który wykonywał "Jasiu".

Uwagę należy zwrócić jeszcze na sytuację Kusika, który po nieudanej pułapce offside biegł prawie od połowy boiska przez nikogo nie atakowany i w sytuacji sam na sam z bramkarzem przestrzelił.

Gospodarze mieli naprawdę dobry początek spotkania, można powiedzieć ze przez pierwsze pół godziny klepali nas i to solidnie im dłużej jednak graliśmy uchodziło z nich powietrze, brakowało sił.

Scenariusz niemal identyczny jak w zeszłym sezonie na stadionie w Przędzelu, z tym że wtedy przegrywaliśmy 2:0 doprowadziliśmy do stanu 2:2 wydawało się że można przywieźć z sobą 3 punkty, wtedy dostajemy kontrę i wracamy z niczym. Tym razem za sprawą "Jasia" 3 punty pojechały do Grobli !!!!

Jeśli jest chętna osoba do pisania relacji z meczu to proszę się zgłosić, lecz żeby to była osoba która będzie miała pojęcie o tym co się dzieje na boisku i potrafiła to sensownie opisać, można sobie robić notatki w czasie meczu i wtedy relacja byłaby na wysokim poziomie. Do tego żeby nie widziała wszystkiego w jedna stronę jak obserwuje na wielu stronach czytam opis meczu i myślę chyba byłem na innym to jest bez sensu.

No czytam np te opisy o brutalnej grze jeden mądry wypisywał to ciągle na wszystkich stronach i teraz to się ciągnie wszyscy to powtarzają. W trzech meczach dostaliśmy jedną żółtą kartkę za dyskusję z arbitrem, natomiast rywale 5 lub 6 i tak wciąż doszukuję się tej brutalnej gry...